Każdy z nas jest ekspertem w swojej dziedzinie – jedni zostawiają wiedzę w swojej głowie, inni dzielą się nią ze światem. YouTube jest drugą po Google wyszukiwarką treści w Internecie. Gdy czegoś szukamy, zazwyczaj wpisujemy pytanie i w sekundę otrzymujemy miliony odpowiedzi. Przy odrobinie szczęścia nasz film lub artykuł zostaną znalezione. Jeśli jednak nie chcemy być skazani na łut googlowskiego szczęścia – weźmy się za swój wizerunek.
Do dyspozycji mamy kilka dużych mediów społecznościowych, w których publikujmy nasze treści i budujmy bazę odbiorców – będą nimi nasi znajomi i osoby obserwujące nas. Dajmy sobie czas, bowiem nie od razu Rzym zbudowano. Regularność jest tutaj kluczem do sukcesu, ale także treści, które prezentujemy. Po 3 miesiącach zauważymy, że zaczynamy być rozpoznawalni w Internecie.
Na całym świecie codziennie użytkownicy oglądają ponad miliard godzin filmów na YouTube. Na Facebooku wideo wyświetlane jest 32 miliardy razy. Na Instragramie ląduje dziennie 95 milionów zdjęć i filmów, a na SnapChacie 400 milionów snapów. Mamy jeszcze LinkedIn, Twitter, Printerest i wiele innych, mniej popularnych portali.
Jak zatem stać się ekspertem?
Przydatne będą profile i konta w mediach społecznościowych. Najważniejsze – Facebook i LinkedIn – to na nich mamy prawie wszystkich. Na Facebooku używajmy prywatnego profilu oraz załóżmy Fan Page, na LinkedIn stwórzmy swoje portfolio. W YouTubie załóżmy profil osobowościowy oraz konto marki. Twitter może być agregatorem treści. Poświęćmy jeden pełny dzień na dobre zorganizowanie naszych profili – podajmy tam wszystkie niezbędne informacje, tak, aby odbiorcy, którzy nas nie znają, mogli zapoznać się z naszą historią i doświadczeniem.
Ile publikacji dziennie?
Jeden post dziennie będzie absolutnym minimum. Możemy dzielić się materiałami z Internetu, ale zawsze dodajmy własny komentarz. Sugeruję jednak produkcję własnych treści – przede wszystkim filmów i transmisji na żywo, artykułów merytorycznych, zdjęć i grafik. Wideo jest tutaj kluczowe – możemy je nagrać bardzo szybko i praktycznie nie musi ono angażować naszego czasu. Wystarczy zadbać o drobne gadżety do naszego telefonu i wskazówki, którymi dzielę się w szkoleniu SMARTFON WIDEO NINJA.
Merytorycznie i krótko
Internet uwielbia szybki i konkretny przekaz – bez lania wody i długich wstępów. Zacznijmy od leadu – czyli konkretnego, krótkiego zdania, w którym znajdzie się podsumowanie tego o czym będziemy mówili w dalszej części nagrania. Chodzi o to, aby osoba, która usłyszy pierwsze słowa, podjęła decyzję o obejrzeniu nagrania do końca. Idealny czas nagrania to 60-180 sekund, ale im krócej tym lepiej. Zacznijmy od liczb lub danych, one zbudują zaufanie.
Wywiady z ekspertami
Na pewno ważna będzie forma przekazu. W końcu nagrania z telefonu na tle książek czy szafy robią już wszyscy. Dobrze jest się wyróżnić, aby zostać zapamiętanym. Gdy uruchomiłem Studio Na Godziny od razu kilkadziesiąt firm podłapało formę telewizyjnego wywiadu i stało się to dla nich regularnym narzędziem promocyjnym.
Robert Gontkiewicz, prezes firmy Optimatis – zaprosił do studia ekspertów i przeprowadził z nimi serię rozmów związanych z automatyzacją w firmach. Do dziś gdy spotyka się z klientami zarówno nowymi jak i stałymi – kojarzą jego program. Karol Bancerz – redaktor naczelny portalu CCnews.pl ściągnął do studia właścicieli firm i nagrał z nimi merytoryczne rozmowy nt. ich działalności – był to świetny materiał uzupełniający statyczne artykuły na portalu.
Dawid Wójcicki – prezes Voicetel Communications opowiedział o swoich rozwiązaniach w automatycznym, głosowym obsługiwaniu klientów i w ten sposób zaprezentował światu swoje innowacyjne usługi. Grzegorz Kiszluk – szef magazynu Brief rozmawiał z ekspertami rynkowymi na tematy związane z gospodarką. Każda z tych osób w nowoczesny sposób prezentowała swoją wiedzę, a dzięki rozmowie ze studia telewizyjnego dobrze się to oglądało. Warto zwrócić uwagę na to, że nagrania były udostępniane nie tylko przez autorów, ale także ich gości, co przełożyło się na zwiększenie zasięgu i dotarciu do nowych osób.
Jeden materiał – wiele możliwości
Raz wyprodukowany film może pracować na wielu polach. Oczywiście głównym nośnikiem są media społecznościowe, ale przecież mamy strony www. Michał Sawa – właściciel firmy zoologicznej GrandeCane uruchomił stronę internetową strefazoologiczna.pl, gdzie umieszcza rozmowy z miłośnikami zwierząt. W ten sposób w dwa lata stał się rozpoznawalną postacią Internetu, a jego program odwiedzają gwiazdy. To świetny sposób na promocję eksperckości.
Newsletter może być dodatkowym narzędziem docierania do odbiorców – tak zrobił Bogusław Bieda – prezes firmy Vindicat.pl, który po serii merytorycznych programów nt. odzyskiwania należności stworzył bazę wiedzy, a nagrane filmy wraz z artykułami przesyła mailem do zainteresowanych osób.
Komentując wpisy w mediach społecznościowych możemy dołączyć film – np. wywiad ze studia, albo komentarz, który wcześniej nagraliśmy. Pisząc artykuły do mediów branżowych, możemy zaproponować umieszczenie w nich filmu. Profesjonalne treści są na wagę złota i na pewno jeśli takowe będziemy posiadali, szybciej staniemy się ekspertami.
Polecam nasze studio telewizyjne i możliwości jakie daje. W 2019 roku zamierzamy wejść we współpracę z 10 firmami, które przez cały rok, pod moim czujnym okiem będą nagrywały materiały filmowe – wywiady, webinaria, porady, a także szkolenia. Dzięki ładnemu obrazkowi, profesjonalnemu studiu, nowoczesnej oprawie nie będą już tylko ekspertami z biura na tle białej ściany, ale rozpoznawalnymi postaciami telewizji internetowej. Zachęcam do współpracy – szczegóły znajdują się tutaj.
Tomasz Słodki